Wiem, że zwyczajowo mówi się, ale ten czas leci! Ale serio, listopad i grudzień minął mi jak mrugnięcie okiem. O ile listopad rozumiem, bo działo się u mnie bardzo dużo – połowa miesiąca to prowadzenie Kursu Nauczycielskiego “w tle” powrót do prowadzenia simplife.shop (po roku!) i czarny piątek. O tyle grudzień… nie wiem, gdzie umknął!
Pamiętam, że miałam w głowie jeszcze za wcześnie na świąteczne piosenki, potem mrugnęłam okiem i już jest po Świętach. Mrugnęłam okiem raz jeszcze, a tu jutro Sylwester.
Jak się czuję…
Grudzień był jak jakaś kosmiczna kolejka górska. Przyniósł wszelkie możliwe emocje. Działo się dużo, ale tak w środku.
Mimo iż energetycznie noc 31 grudnia/1 stycznia nie jest jakimś przełomem, to chyba każdy w końcówce roku czuje potrzebę zamykania, podsumowywania, oczyszczania. Być może podejmowania jakichś decyzji. Przynajmniej ja tak mam.
Od wczoraj zaś jest nad wyraz spokojnie. Jestem ciekawa, jak u Was?
Co robię…
Odpoczywam. Bo u mnie zawsze Święta to cała oktawa. Kocham ten czas pomiędzy Świętami a Sylwestrem, kiedy to nie wiadomo do końca jaki jest dzień tygodnia.
Udało nam się obejrzeć kilka filmów, przeczytać parę książek (no dobra, rozgrzebać i nie dokończyć), spotkać ze znajomymi i rodziną. Do tego zrobić trochę planów dotyczących Szkoły Jogi w Domu i dwóch nowych projektów, które będę uruchamiać po nowym roku i wiosną.
Fajnie się będzie działo. Jednocześnie wciąż pozostaję w głębokim poczuciu, że u mnie to numerologicznie 9. rok, więc i sporo transformacji i porzucania.
Opowiadałam w webinarze o numerologii na ten rok, jest zapisany w Szkole jakby co, że pisanie bloga też rozpoczęłam będąc w 9 i był to styczeń, jednak z kopyta ruszyłam dopiero we wrześniu czyli wchodząc w 1.
Pracuję nad…
Pozostaję w niepracowaniu. Potem w styczniu z przyjemnością podwijam rękawy.
W lutym II moduł Kursu Nauczycielskiego na który bardzo się cieszę.
Na ten moment mogę zaprosić Was również na 5. edycję, startujemy już w majówkę. Wiem, że wiele osób na przełomie grudnia/stycznia wprowadza zmiany w swoim życiu, więc być może warto tu o nim przypomnieć.
Kurs Nauczycielski kierowany jest do osób, które chcą zostać nauczycielami jogi, ale przede wszystkim – doznać głębokiej transformacji na wielu płaszczyznach.
Kurs będzie mocno skupiony na jodze poza matą – czyli tym wszystkim, co joga ma nam do zaoferowania poza pozycjami. Zgłębimy filozofię i wszystkie gałęzie jogi.
Postawimy na spotkanie ze sobą i poszukiwanie odpowiedzi na pytania wewnątrz. Smakować będziemy świadomą obecność w ciele, delektowanie się oddechem i uwolnienie od ograniczających nas schematów i przekonań.
Kurs Nauczycielski nie jest lewopółkulowym podejściem do odhaczania kolejnych stacji na osi wiedzy. Bardziej chodzi tu o doświadczanie na sobie i rozumienie przez dotknięcie tematu.
Zadbam też o praktykę i przygotowanie do prowadzenia własnych zajęć. Tak by podejść do tego z serca bez strachu i napięcia.
Jak zawsze wezmę się za kolejny przewodnik zodiakalny. Tym razem na tapet biorę sezon Wodnika.
Przewodnik na Sezon Koziorożca oczywiście już na Was czeka.
Pamiętajcie, że te ebooki zodiakalne to NIE horoskopy, NIE opisy danego zodiaku tylko PRZEWODNIKI na dany czas dla każdego. I tak np. od 22 grudnia do 20 stycznia wspiera nas już PRZEWODNIK na czas Koziorożca.
Zostały mi już tylko 2 do opracowania: Wodnik i Ryby.
A potem wszystko na nowo, CYKLICZNIE. Zmienią się jedynie daty pełni czy nowiów, ale energetyka pozostaje taka sama.
Jestem wdzięczna za…
Jestem bardzo wdzięczna za ten rok. Dał mi dużo spokoju, ugruntowania, mamowania, czasu bardzo rodzinnego i powolnego. Podsumowanie robię sobie we własnym zakresie i Wam też bardzo to polecam. To ważne, by mieć czas na to, by się zatrzymać i zastanowić, dokąd idziemy dalej?
Czytam…
Tutaj sporo. Przede wszystkim Swami Rama i dwie książki Sadhana i Droga ognia i światła. Obie bardzo polecam.
Do tego wróciłam do Radyklanego wybaczania i obiecałam sobie skończyć przed końcem roku. Może się nie udać ;)
Na deser Anatomia duszy, z której kiedyś przeczytałam gdzieś fragment z którym bardzo głęboko się zgadzałam, ale nie wiedziałam, co to za książka. Po latach przypadkiem na nią trafiłam i uśmiechnęłam się pod nosem, gdy trafiłam właśnie na ten fragment.
Oglądam…
Obejrzeliśmy świątecznie Holiday. Widziałam go po raz drugi i podobał mi się znacznie bardziej niż za pierwszym razem. W klimacie Świąt mogę polecić Wam nasze odkrycie – Cud na 34. ulicy – naprawdę wspaniały. Obejrzeliśmy też The Nightmare Before Christmas, Burtona, ale to jakoś do końca mi się nie spodobało, mimo iż Burtona lubię.
Zobaczyliśmy też 1 odcinek polskiego serialu Powrót, ale nie wiem, czy będziemy kontynuować.
I smaczek na koniec Człowiek, który gapił się na kozy i tutaj się ubawiłam. Fajny, absurdalny, lekki. Polecam.
Zwiedzam…
W grudniu odwiedziliśmy na kilka dni Zakopane. Z czego pamiątkowe zdjęcia można policzyć na palcach jednej ręki. Najbardziej zapadła mi w pamięć kawiarnia Filiżanki ze wspaniałą bawialnią ;)
Zrobiłyśmy sobie też z dziewczynami ezograżynową wigilię. Co jest już trochę naszą tradycją – staramy się łapać zawsze przy sabatach, przesileniach itd.
Tapety z kalendarzem na październik do pobrania
I tu do wyboru są aż 4 wersje:
- ćma
- kalendarz księżycowy
- Rusałka
- zima
Pobierz tapetę na styczeń >>>
Pobierz tapetę na styczeń >>>
Każda z nich jest też oczywiście również w wersji na pulpit.
Pobierz tapetę na styczeń >>>
Kalendarze księżycowe
Jak co roku mam dla Was również papierowe wersje Kalendarzy Księżycowych. Grafiki wybrane przez Was w głosowaniu :)
Do Kalendarzy Księżycowych >>>
Gotowy do druku kalendarz
Dopełnieniem tapet jest kalendarz do druku – zawsze z tym samym motto na dany miesiąc co tapeta.
Pobierz kalendarz na 2024 >>>
Szkoła Jogi online
w Twoim domu
Chcę poczytać więcej >>>
Co otrzymasz?
- Wysoką jakość domowej praktyki jogi w każdym wymiarze.
- Dostęp do unikalnych materiałów niedostępnych nigdzie indziej w sieci.
- Kameralną atmosferę w obliczu wzajemnego wsparcia wyjątkowej społeczności
Dołącz do nas >>>
Jeżeli spodobał Ci się wpis, to znajdź mnie proszę tutaj:
