Muszę przyznać, że kocham te podsumowania miesiąca tutaj. Mam taką naturę, że bardzo szybko przetwarzam, transformuję, zapominam. Tworząc te wpisy mam comiesięczną okazję na to, by zatrzymać się, spojrzeć wstecz, podziękować i uśmiechnąć się do siebie pod nosem.

Jak co miesiąc przychodzę więc dziś z podsumowaniem miesiąca, inspiracjami do czytania i oglądania oraz tapetami na pulpit i telefon, które znajdziesz na końcu wpisu.

Jak się czuję…

Nie wiem absolutnie, z czego to wynika, ale listopad przemknął mi tak… że nawet nie mam nic sensownego do powiedzenia na jego temat.

Podczas gdy październik był wypełniony niesamowitą celebracją pogody i jesiennych kolorów, tak listopad… po prostu zniknął. Choć zwykle raczej się dłużył i psuł humor niepogodą i brakiem słońca.

Tym razem nic takiego się nie wydarzyło. Być może to kwestia warsztatów, które spontanicznie urządziliśmy (o tym później), może mojej ogólnej bardzo dobrej kondycji psychicznej, może Małej, która rozświetla wszelkie mroki tego świata. Ciężko stwierdzić.

Niewątpliwym sukcesem tego miesiąca, w kwestiach czysto zawodowych, są:

Naturalne świece sojowe

Które jak na ten moment powstają w naszej jadalni. Pachną obłędnie!

Do świec >>>

Nowe kalendarze księżycowe

Tym razem wzbogacone o coś, czego zabrakło mi w czterech poprzednich edycjach (bo to już PIĄTA!), czyli oznaczenie znaku zodiaku, w którym znajduje się Księżyc w każdym dniu.

Do kalendarzy >>>

Przydałoby się też rozwinięcie i wytłumaczenie tego, co dla nas niesie każdy ze znaków, więc…

Co robię…

Gdzieś tam w tyle głowy wciąż mam wydanie obiecanego ebooka, który prowadzić nas będzie przez te astrologiczne zawiłości. I czuję, że tak naprawdę mam już przestrzeń, by pochylić się nad pisaniem. Zwłaszcza że na przekór wszystkiemu grudzień zaplanowałam sobie zupełnie wolny, więc wieczory (takie jak dziś, gdy Mała już zaśnie) mogę poświęcać na przyjemność zwaną pisaniem. Brakowało mi tego!

Na bieżąco i na teraz zaglądajcie do CYKLove w Szkole Jogi w Domu – tam w każdym miesiącu są 4 astrologiczne webinary:

  • na słońce w znaku zodiaku
  • na jogę w danym znaku
  • na nów
  • i na pełnię

Poza tym tak jak Wam pisałam poprzednio:

Październik i listopad to u mnie dużo działań “od zaplecza”. Skutkiem jednego z nich jest zupełnie nowa odsłona naszego sklepu – simplife.shop. Zmieniliśmy WSZYSTKO. Dosłownie. I myślę, że tym samym ułatwiliśmy Wam wybieranie biżuterii zgodnej z Waszymi potrzebami i intencjami.”

W październiku skończyliśmy totalną przebudowę naszego sklepu. Na stronie głównej znajdziecie teraz specjalne menu, dzięki któremu możecie wybrać biżuterię dla siebie na podstawie:

  • znaku zodiaku
  • czakry
  • czy intencji.

A po zapisaniu się na newsletter otrzymacie od nas w prezencie ebook o kamieniach, który ma prawie 100 stron! Tak że jest to naprawdę wartościowa publikacja, nie jakieś tam pierdu-pierdu ;)

Chcę zajrzeć do sklepu >>>

I dalej było:

A wyniki tego, co robimy w listopadzie… dopiero przed nami. Ale jestem pewna, że wszyscy będziemy zachwyceni!

I tutaj mogę dopisać, że: już prawie!

Myślę, że w najbliższych dniach pokażemy Wam zupełnie nową odsłonę Szkoły Jogi w Domu. I jestem pewna, że będziecie zachwyceni!

Tak że dajcie nam proszę jeszcze chwileczkę! A poniżej mały przedsmak:

Poza tym pozostaję ambasadorką codziennego złotego mleka. I w duchu po raz kolejny obiecuję sobie, że przygotuję posta z przepisami na ajurwedyjską odporność.

Z tym nie zawiodłam, przepis na ajurwedyjskie złote mleko czeka tutaj.

Pracuję nad…

Poprzednio pisałam, że przygotowuję Kurs jogi w ciąży, tak żeby można go było kupić bez abonamentu w Szkole. Poszerzam go również o medytacje i jogę nidrę. I tenże Kurs jest już dostępny. ALE! Poczekajcie na nową odsłonę platformy. Dla świadomych przyszłych mam to już w ogóle będzie bajka.

Do Kursu jogi w ciąży

Jestem wdzięczna za…

Jestem wdzięczna za możliwość powrotu do prowadzenia zajęć jogi. Bo przy trzymiesięcznym maluszku nie jest to takie oczywiste. Tymczasem miałam taką możliwość – w ramach współpracy prowadziłam zajęcia online dla kobiet w ciąży. Poprowadziłam również spontaniczne warsztaty.

Okazało się bowiem, że na tydzień przed zwolnił się u nas termin, który obejmował długi listopadowy weekend. I to był impuls, prosto z serca do działania, bez żadnego myślenia. Spotkaliśmy się w cudownym gronie i spędziliśmy przemiło czas.

Było nawet złote mleko, w końcu #pijęzłotemlekocodziennie i mam nadzieję, że wy też. Była ceremonia kakao. Spotkanie w kręgu, które naświetliło wiele procesów. Joga powolna, głęboka, świadomościowa…

Do tego ogień w kominku i jesień za oknem.

Och, jak miło było wrócić!

Kolejne spotkanie, tym razem już planowane, odbędzie się prawdopodobnie w kwietniu, ale jeszcze nie uruchomiłam zapisów.

Uruchomiłam za to zapisy na III edycję Kursu Nauczycielskiego Jogi, akredytowaną przez Yoga Alliance. Jeśli więc jest to temat, który Was “woła”, to serdecznie zapraszam.

Chcę poznać szczegóły kursu >>>

Chcę poznać szczegóły kursu >>>

Spotykamy się oczywiście u nas w pałacyku.

Jestem wdzięczna za niesamowitą przygodę, jaką jest zostanie mamą. Za tę uważność, którą dziecko wnosi do naszego życia. Za to że wszystkie jogowe techniki, których uczyłam się czysto teoretycznie, mogę teraz wcielać w życie.

Za możliwość obserwowania tego małego Stworzonka i jej niesamowitego skupienia przy przekręcaniu się z plecków na brzuszek. Za bezzębne uśmiechy i najgłębsze na świecie spojrzenia w oczy.

Za mojego męża, który wciąż jest dla mnie największym oparciem. Z którym od lat wspólnie trzymamy stery życiowego okrętu. I od kiedy zabraliśmy na okręt dodatkową pasażerkę, przenieśliśmy nasz związek w jeszcze piękniejsze rejony. Za każde wnoszenie i znoszenie wózka po niekończących się schodach. Za nocne zmienianie pieluch. Za utulanie mamy, gdy najbardziej tego potrzebuje.

Za nadchodzące Święta, za ciasto na piernik czekające w lodówce, za odliczanie do Świąt, które uruchamiam sobie już jutro. To pierwsze Święta w powiększonym składzie – stąd też ta chęć by grudzień przeżyć na możliwie najbardziej powolnych obrotach.

Słucham…

W zeszłym miesiącu była to poezja w wykonaniu Sanah, której nie ukrywam, że do tej pory za bardzo nie znałam. W sensie Sanah, nie poezji ;)

Tym razem więc idąc za ciosem, sięgnęłam po Ralpha Kamińskiego i przepadłam na coverach Kory w jego interpretacji. Polecam bardzo!

Albo to:

Czytam…

Przeczytałam Była sobie rzeka. Wydaje mi się, że ktoś polecał mi ją jako godną uwagi po Gdzie śpiewają raki. Bardzo przyjemna i idealna na jesień/zimę. Powiedziałabym, że jest to po prostu historia. Dobrze opowiedziana, bez zbędnych wodotrysków, taka w której życie przeplata się z tym 1% magii.

Aktualnie natomiast na tapecie Homo Deus. Pierwszą część tego samego autora – czyli Homo Sapiens, polecałam Wam ze 2 lata temu, też jakoś tak jesienią czytałam. I tę również polecam. Jeśli nie znacie twórczości pana Harari, to myślę, że warto się zapoznać.

Oglądam…

W tym miesiącu obejrzeliśmy 4 czy 5 odcinków serialu Biały Lotos i… no cóż…

O ile pierwszą część tego mini-serialu polecałam Wam w zeszłym roku, bo była naprawdę super, a jakoś zupełnie nieznana, tak ta II część nie dorasta jej totalnie do pięt niestety.

Pierwsza seria była takim groteskowym spojrzeniem na wakacje all inclusive dla bardzo zamożnych, w które wplątało się niespodziewane morderstwo. I nadal ją polecam. Druga na ten moment jest po prostu słaba.

Zwiedzam…

W tym miesiącu tylko Kuziówek i warsztaty.

Tapety z kalendarzem na grudzień do pobrania

I tu jak zawsze do wyboru są trzy wersje:

  • joga
  • choinka
  • zorza polarna

Pobierz tapetę na grudzień >>>

Każda z nich jest też oczywiście w wersji na telefon.

Pobierz tapetę na grudzień >>>

Gotowy do druku kalendarz

Dopełnieniem tapet jest kalendarz do druku – zawsze z tym samym motto na dany miesiąc co tapeta. Czas przygotować już wersję na 2023!

Pobierz kalendarz na 2022 >>>

Szkoła Jogi online
w Twoim domu

Chcę poczytać więcej >>>

Co otrzymasz?

  • Wysoką jakość domowej praktyki jogi w każdym wymiarze.
  • Dostęp do unikalnych materiałów niedostępnych nigdzie indziej w sieci.
  • Kameralną atmosferę w obliczu wzajemnego wsparcia wyjątkowej społeczności

Dołącz do nas >>>

Jeżeli spodobał Ci się wpis, to znajdź mnie proszę tutaj:

I dołącz do naszej Tajnej Grupy na Facebooku

Albo zapisz się do darmowego newslettera, aby otrzymywać dodatkowe materiały i treści.

 

 

No more articles
Close