Aż sama nie mogę uwierzyć w, że piszę właśnie ostatnie podsumowanie tego roku. Zima tym razem ewidentnie mnie zaskoczyła. I o ile z jednej strony cieszę się, bo od kilku dni praktyczni codziennie pada śnieg, to jednocześnie mam jakąś taką wewnętrzną niezgodę, że jak to?! już grudzień?! kiedy to wszystko zleciało?!
I od razu daję znać, że Księżycowy Kalendarz w wersji gotowej do druku (również w oszczędnej dla drukarki czerni) czeka na Was na platformie Szkoły Jogi w Domu.
A chcącym umilić sobie czas do Świąt polecam Jogowy Kalendarz Adwentowy – cały dochód przeznaczamy na wspólnie wybraną fundację.

Cegiełkę możesz kupić tutaj >>>
Jak się czuję…
Czuję się bardzo dobrze, co ogromnie mnie cieszy, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, jak wiele osób obecnie choruje.
Dbajcie o siebie! I pamiętajcie, że odporność jest przede wszystkim w głowie. I w jelitach ;)
Jednocześnie też to stwierdzenie “dobrze” odnosi się do miesiąca jako ogółu, bo ostatnie dni mam jakieś wyjątkowo senne. Być może to nadchodzący nów w Strzelcu?
Jeśli macie ochotę zgłębić temat to od razu daję znać, że webinar na temat tego nowiu czeka już na platformie Szkoły Jogi w Domu. Oraz że już jutro (czwartek) spotykamy się na darmowej medytacji na żywo:
Polecam być, bo naprawdę przyjemnie jest spędzić wartościowy czas w dobrej energii.
Co robię…
Przede wszystkim mentalnie godzę się z nadejściem zimy ;) Słucham siebie, odpoczywam, wysypiam się.
I coś nie mogę zabrać się w tym roku za piernik długo dojrzewający – a w zeszłe Święta wyszły z niego takie wspaniałe ciasteczka!
Czas się zmotywować i zrobić to jutro, choć i tak nie wiem, czy to już nie za późno. Najwyżej upiekę po Świętach ;)
Pracuję nad…
W grudzień wchodzę wyjątkowo spokojnie. Udało się ogarnąć już prawie wszystkie przedświąteczne rzeczy związane z @simplife.shop i platformą Szkoły Jogi w Domu.
Z większych rzeczy pozostało jeszcze tylko przygotowanie zdjęć gotowych zestawów prezentowych, które będziemy mieć dla Was w sklepie już w poniedziałek. Pojawią się też vouchery do Szkoły Jogi, bo wiele z Was pyta o możliwość kupienia dostępu do Szkoły na prezent.
Powyżej pamiątkowa foteczka z sesji dla nowej kolekcji ZODIAKI – możecie poznać tam cały nasz zespół. Oraz przyszłościowo – ekipę z Kuziówka. Swoją drogą byłam bardzo bliska zorganizowania zimą 1-2 warsztatów (takich jednodniowych) w Kuziówku
, ale… ekipa remontowa weszła o miesiąc wcześniej, co jest wspaniałe, jednak z warsztatami w takim układzie musimy zaczekać do wiosny.A wtedy będziemy jogować aż miło i robić kręgi jak te powyżej z ceremonią kakao i wszystkim tym, co najwspanialsze.

Jestem wdzięczna za…
Jestem szalenie wdzięczna za Wasze ciepłe przyjęcie naszej nowej kolekcji ZODIAKI.

Każdy znak zodiaku ma w niej swoje specjalnie zaprojektowane bransoletkę i naszyjnik.

Oraz mały plakacik z grafiką i (na odwrocie) charakterystyką swojego znaku. Wszystko zapakowane jest w eko pudełeczko prezentowe, więc… jest idealnym pomysłem na prezent. Dla kogoś lub dla siebie ;)

Chcę obejrzeć kolekcję ZODIAKI >>>
Słucham…
Simplife’owej playlisty możesz sobie posłuchać o tutaj >>>
Czas w końcu zrobić nową ;)
Czytam…
Ostatnio kupiłam tyle książek , że głowa mała. I zachowałam się totalnie jak dziecko – napoczynając prawie każdą z nich.
Tak że podsunę tylko te skończone (lub prawie skończone ;).
Przekraczanie poziomów świadomości Hawkinsa – czas wreszcie skończyć, bo tak sobie trzymam przy łóżku już z 3. miesiąc. Ale też nie jest to książka, którą się czyta jak fabularną. Niemniej jednak przeczytać warto.
Dalej mam Joga – indyjski system leczniczy, której też została mi końcóweczka i bardzo polecam.
Następnie Między Magią a Religią – bardzo fajna pozycja bazująca na wywiadach z księżmi, dotyczących właśnie kwestii magii, ezoteryki, rytuałów. Jest nawet zagadnienie leczenia za pomocą kamieni i kryształów.
Kolejna to Czuła przewodniczka – doszłam jakoś do połowy, bo miałam ją ze sobą w pociągu. I… jest spoko, ale nie na teraz. Być może kilka lat wcześniej? To taka bardzo bardzo uproszczona wersja Biegnącej z wilkami, którą polecam ogromnie.
Potem Psychologia Kundalini jogi – Junga, którą polecałam już wielokrotnie, bo tak sobie czytam na raty.
I na koniec Anielska Medycyna – dr Dorreen Virtue (autorka Kart Anielskich, z których korzystamy na medytacjach), ale tu jeszcze nie za dużo przeczytałam. Niemniej jednak zapowiada się ciekawie.
Oglądam…
Dziś mieliśmy iść do kina na House of Gucci, jednak ta wszechogarniająca senność i padająca mieszanka śniegu z deszczem sprawiły, że raczej zasiądziemy na kanapie i obejrzymy Harrego Pottera. Bo ostatnio właśnie to oglądamy, jakoś tak pasuje do przedświątecznej aury.
A potem tradycyjnie grane będą wszystkie hity świąteczne ;)
Poza tym obejrzeliśmy Prostą historię, jednak mimo wielu pozytywnych opinii jakoś do mnie nie trafiło.
I… nie mogę sobie przypomnieć co jeszcze. Jak mi coś przyjdzie, to dopiszę o ile oczywiście będzie tego warte ;)
Zwiedzam…
W listopadzie zwiedzałam przede wszystkim Kuziówek. Spędziliśmy tam długi weekend z osobami, które znam z warsztatów i Szkoły Jogi, na wspólnej karma jodze. Rano była joga i medytacja, potem dłuuuuuuuugie śniadania, następnie trochę pracy przy porządkach, ogarniania ogrodu i przygotowaniu budynku do remontu. Potem obiadem, długie rozmowy i wieczorna joga nidra.
Niesamowicie owocny i piękny czas!
Tapety z kalendarzem na grudzień do pobrania
Do wyboru są trzy wersje:



Pobierz tapetę na grudzień >>>
Każda z nich jest też oczywiście w wersji na telefon.



Pobierz tapetę na grudzień >>>
Gotowy do druku kalendarz
Dopełnieniem tapet jest kalendarz do druku – zawsze z tym samym motto na dany miesiąc co tapeta.

Pobierz kalendarz na 2021 >>>

Szkoła Jogi online
w Twoim domu
Chcę poczytać więcej >>>
Jeżeli spodobał Ci się wpis, to znajdź mnie proszę tutaj: