Zima to czas, w którym aż się prosi, by śniadania jeść na ciepło. Oraz by te śniadania były delikatne, sycące, rozgrzewające od środka… Ale też żeby można je było przygotować w rozsądnym czasie, bo nie każdy ma rano bonusową godzinę na posiedzenie w kuchni. Nawet jeśli jest na hołmofisie.
Na dzisiaj przygotowałam dla Ciebie 3 propozycje takich właśnie śniadań.
Zimowe śniadania i kilka słów o gotowaniu
Nie wiem, jak u Was wygląda kwestia gotowania i kto odpowiada za to, co ląduje na talerzu. U nas dzielimy się mniej więcej po połowie, mój mąż gotuje dużo i chętnie. I mam wrażenie, że to jest odpowiedź na moje takie dziecięco-młodzieżowe stwierdzenia, bo ja od zawsze powtarzałam, że będę miała męża, który będzie gotował.
Jak to mówią, be careful what you wish for cause you just might get it, marzenia i życzenia spełniają się szybciej, niż nam się wydaje. Dlatego warto jest wiedzieć, czego naprawdę chcemy.
I tu przypomniała mi się grafika z cytatem, którą wrzucałam Wam ostatnio na Instagram:
Wróćmy jednak do tego, co nie mniej ważne, czyli jedzenia.
Jeśli chodzi o śniadania, mój mąż jest niekwestionowanym mistrzem kanapek. I nie chodzi tu o takie zwykłe typu buła z dżemem, tylko takie zmyślne, wielopiętrowe i wielowymiarowe w smaku. Możecie próbować namówić go, by podzielił się kilkoma swoimi pomysłami.
Jednak w kwestii śniadań na ciepło, czyli takich idealnie zimowych, zdecydowanie rządzę ja, bo po pierwsze – bardzo je lubię, po drugie – mężczyzn jakoś tak niechętnie pochyla się nad owsianką i innymi takimi.
Dlatego dzisiaj, razem z marką Tymbark przygotowałam dla Was 3 pomysły na zimowe śniadania. Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu. Do każdego z nich sprawdzi się / pasuje szklanka soku pomarańczowego ;)
Zdrowe , zimowe i… jednocześnie proste i szybkie
Wszystkie przepisy stworzone zostały przez naszą dietetyczkę Ewę, której jadłospisy wraz z przepisami i gotową listą zakupów znajdziecie co tydzień w mojej Szkole Jogi w Domu >>>
Ewa jest dietetyczką Tradycyjnej Medycyny Chińskiej, więc wie, co dobre i zdrowe.
Wszystkie przepisy są sprawdzone , zjedzone, pyszne i łatwe – bardzo chętnie sięgam po nie tej zimy.
Powiem Wam szczerze, że tworzenie tego posta dało mi masę radości. Tak dawno już nie robiłam zdjęć jedzenia! A przecież to taki wdzięczny model :)
Rozgrzewająca ryżanka
Rozgrzewająca ryżanka – składniki
Orzechy laskowe – maleńka garstka
Cynamon – 1 łyżeczka
Imbir – 1 plasterek
Miód – pół łyżeczki
Ryż brązowy – 3 łyżki
Mleko roślinne, sok lub pomarańcza – czyli coś mokrego z czym można zmiksować składniki i otrzymać “mleko”
Rozgrzewająca ryżanka – wykonanie
Ryż brązowy gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu.
W tym czasie wrzucamy do blendera imbir, cynamon, miód i orzechy. Zalewamy odrobiną mleka lub sokiem pomarańczowym, albo też po prostu wodą.
Gdy ryż jest gotowy – zalewamy go naszą mieszanką.
I gotowe, cudownie rozgrzewa :)
Orzechowy omlet
Orzechowy omlet – składniki
Płatki owsiane – 2 łyżki
Daktyle – 1 mały
Jajka – 2 sztuki
Orzechy włoskie – 2-3 sztuki
Szczypta soli i pieprzu
Olej do smażenia
Powidła śliwkowe lub to, co lubisz – do posmarowania gotowego omleta
Orzechowy omlet – wykonanie
Płatki, orzechy i daktyle blendujemy do rozdrobnienia składników. Dodajemy jajka i przyprawy – znów blendujemy.
Gotową masę wylewamy na rozgrzany olej na patelni. Trzymamy na małym ogniu i przykrywamy pokrywką, żeby omlet ściął się również od góry.
Podajemy z powidłami śliwkowymi (najlepsze na świecie!) lub z czym tam sobie uważasz.
Komosa ryżowa (quinoa) z orzechami i jabłkiem
Komosa ryżowa z orzechami i jabłkiem – składniki
Komosa ryżowa (quinoa) – 4 łyżki
Jabłko – 1 sztuka (ale można dać też 2)
Orzechy włoskie – 3-4 sztuki
Cynamon – płaska łyżeczka
Komosa ryżowa z orzechami i jabłkiem – wykonanie
Ugotuj komosę zgodnie z przepisem na opakowaniu.
Jabłko zetrzyj na tarce i podduś je na patelni lub w garnuszku z cynamonem i odrobiną wody – dzięki temu będzie przyjemnie ciepłe.
Wymieszaj komosę z jabłkiem, posyp orzechami i gotowe.
Przepisy pochodzą z jadłospisów, które znajdziesz w mojej Szkole Jogi w Domu >>>
Szklanka soku do śniadania
Pamiętacie Ulicę Sezamkową i to jak kończył się każdy odcinek?
“Sponsorem dzisiejszego odcinka Ulicy Sezamkowej jest literka A”.
Podobnie tutaj – partnerem dzisiejszego wpisu jest nasz polski Tymbark, a gwiazdą odcinka: sok pomarańczowy 100%.
Sok taki jest naturalnym źródłem witaminy C, która wspiera nasz układ odpornościowy, co jest szalenie ważne każdej zimy (i nie tylko). Dzięki niej zwiększa się również nasze przyswajanie żelaza z pożywienia.
Sok jest również źródłem potasu, który pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu mięśni. Jego niedobór wpływa negatywnie na układ nerwowy oraz trawienny. A objawia się często jako uczucie ogólnego zmęczenia.
Poza tym soki owocowe, zgodnie z prawem, nie są w żaden sposób dosładzane. Wszystko to co znajdziecie w tabeli wartości pochodzi bezpośrednio z owoców.
Podzielcie się koniecznie w komentarzu swoimi pomysłami na zimowe śniadania :)
Szkoła Jogi online
w Twoim domu
Chcę poczytać więcej >>>
Co otrzymasz?
- Wysoką jakość domowej praktyki jogi w każdym wymiarze.
- Dostęp do unikalnych materiałów niedostępnych nigdzie indziej w sieci.
- Kameralną atmosferę w obliczu wzajemnego wsparcia wyjątkowej społeczności
Dołącz do nas >>>
Jeżeli spodobał Ci się wpis, to znajdź mnie proszę tutaj: