Dziś miał być ten pierwszy raz w historii bloga, kiedy to nie pojawi się nowa tapeta z kalendarzem. Nie zrobiłam jej przed wyjazdem, więc pomyślałam sobie trudno, stało się.

ALE zaraz potem przypomniałam sobie o wszystkich tych mailach i wiadomościach od Was, w których piszecie, że nie wyobrażacie sobie miesiąca bez nowej tapety. Doszłam więc szybko do wniosku, że po prostu nie mogę tak zrobić.

Dlatego jest tapeta, a wraz z nią krótkie podsumowanie miesiąca.

  

Zdjęcia jak zawsze pochodzą z mojego Instagrama, dzisiaj jednak nie będzie ich aż tyle. Po pierwsze – ogranicza mnie prędkość internetu i dodawanie zdjęć jest baaaaaaaaardzo trudne, po drugie – być może zrobię po przyjeździe po prostu oddzielne “Indie w kwadratach”, ale nie obiecuję.

W tym miesiącu Instagram “kręcił się” głównie wokół wyzwania #14dnisimplifejoga, w którym dokładnie opisywałam sposób wykonania i działanie 14 pozycji jogi. Śmiało można nadal dołączać

Chciałabym…

Mój limit “chcenia” jak na ten miesiąc i kilka kolejnych wykorzystałam. Zafundowałam sobie pobyt marzeń w Indiach, więc ciężko chcieć więcej.

Pracuję nad…

Pracuję nad zupełnie niczym. Wietrzę mózg, dokładnie mówiąc. W internetach bywam mało, na maile też odpisuję z dużym opóźnieniem, tak że jeżeli czekacie na coś ode mnie, to proszę o cierpliwość.

Oglądam…

W tym miesiącu nie obejrzałam absolutnie nic i jest mi z tym całkiem dobrze.

Czytam…

Jak wyżej, wietrzę mózg ;)

Słucham…

Tę piosenkę zapisałam sobie tutaj jeszcze przed wyjazdem, zawsze gromadzę materiały do podsumowania przez cały miesiąc, więc podsyłam.

Zwiedzam…

Indie. A co dokładnie, to opiszę Wam po powrocie. Być może komuś przyda się garść praktycznych informacji.

Jako przedsmak mogę podrzucić Indie – 5 rzeczy które na pewno cię zdziwią, a przynajmniej mnie zdziwiły.

Do poczytania…

Tapeta z kalendarzem na luty do pobrania.

Zgodnie z tym, co pisałam na początku – jest tapeta.

Oprócz tej na pulpit jest też oczywiście wersja na telefon.

Pobierz tapetę >>>

W tym miesiącu wyjątkowo nie ma planera :/ Nie zrobiłam go przed wyjazdem, a tutaj nie mam takiej możliwości. Wybaczcie! Pierwszy raz w historii mi się to zdarzyło ;)

Być może na tę okazję przyda się gotowy do druku kalendarz. To nie to samo co planer, ale jak się nie ma co się lubi… ;)

Pobierz kalendarz >>>

 

Jeżeli spodobał Ci się wpis, to znajdź mnie proszę tutaj:

I dołącz do naszej Tajnej Grupy na Facebooku

Albo zapisz się do darmowego newslettera, aby otrzymywać dodatkowe materiały i treści.

 

 

No more articles
Close