Hygge, czyli wspaniały sposób na sprzedawanie szczęścia.

Ze słowem hygge jako takim pierwszy raz zetknęłam się nieco ponad 2 lata temu. Przygotowywaliśmy na uczelni charakterystykę duńskich domów  i literatura fachowa głosiła, że muszą być “hyggeligt”. Po kilku miesiącach życia w Danii, nie miałam bladego pojęcia, co to może znaczyć. Spytałam więc pracujących ze mną w grupie Duńczyków. Odpowiedź brzmiała: takie tam “nice”, … Czytaj dalej Hygge, czyli wspaniały sposób na sprzedawanie szczęścia.