Dzisiaj wpis o który bardzo prosiliście – prosty jagielnik na zimno. Do jego wykonania nie potrzebujemy jakichkolwiek umiejętności kulinarnych. Ciasto jest bez pieczenia, więc jest to wyjście idealne dla tych, którzy nie chcą piec z obawy przed zakalcem. Albo czymkolwiek :)
Do wykonania wersji podstawowej wystarczą tylko 3 składniki, które na pewno macie w domu. Ciasto jest przepyszne i równocześnie zdrowe :)
Prosty jagielnik – składniki na masę:
- szklanka nieugotowanej kaszy jaglanej
- 2 szklanki mleka roślinnego lub zwykłego
- szklanka wody
- cukier albo daktyle (lub cokolwiek czego używasz do słodzenia)
Prosty jagielnik – wykonanie:
Kaszę jaglaną przepłukujemy zimną wodą, najlepiej użyć do tego drobnego sitka. Następnie wrzucamy ją do gotującej się mieszanki mleka i wody. Dosładzamy do smaku wedle uznania – cukrem lub tym co lubimy. Możemy też wrzucić do garnka kilka rozdrobnionych daktyli.
Gotujemy pod przykryciem przez około 20 minut na małym ogniu. Nie mieszamy!
Ugotowaną kaszę blendujemy na gładką masę. Na tym etapie możemy ją również dosłodzić – jeżeli okaże się za mało słodka. Możemy ją również wzbogacić o dowolne składniki – kakao, wiórki kokosowe czy bakalie. Gotową masę przekładamy do tortownicy.
Gdy ostygnie – wkładamy do lodówki by stężało, czyli na ok. godzinę.
Wersja podstawowa jest gotowa :)
W wersji zaawansowanej – czyli tej ze zdjęcia, dodatkiem jest spód zrobiony z herbatników. Oraz oczywiście polewa czekoladowa :)
Prosty jagielnik z bananami, masłem orzechowym
i czekoladą – składniki:
- składniki na masę pozostają bez zmian
- ok 10 – 15 herbatników (ilość nie robi ogromnej różnicy)
- 2-3 banany
- ok. 3 łyżeczek masła orzechowego
- polewa czekoladowa – tabliczka czekolady, łyżeczka oleju kokosowego, odrobina mleka
Prosty jagielnik z bananami, masłem orzechowym
i czekoladą – wykonanie:
Spód ciasta robimy z herbatników zmieszanych z kilkoma łyżeczkami masła orzechowego. Ja rozdrobniłam herbatniki blenderem, ale jeśli nie mamy blendera, można chociażby wsadzić je do torebeczki i potraktować… tłuczkiem ;) Każdy sposób jest dobry, a potrzeba matką wynalazku, wiadomo. Nie muszą być zmielone na mąkę, kawałeczki też są fajne.
Do zmielonych herbatników dodajemy masło orzechowe, na wyczucie – u mnie to były bodajże 3 łyżeczki. Mieszamy palcami, tak by otrzymać coś o konsystencji kruszonki. Gotową masą wykładamy spód tortownicy.
Na herbatnikach układamy warstwę pokrojonych na plasterki bananów.
Dopiero teraz rozsmarowujemy na tym jaglaną masę :) Polecam taką jeszcze ciepłą – wtedy banany i herbatniki fajnie rozmiękną.
Gdy przestygnie – wkładamy do lodówki by stężało.
Gotowe :)
Wisienką na torcie może być polewa czekoladowa. Nakładamy ją dopiero po wyjęciu ciasta z lodówki.
Polewa czekoladowa.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, dodajemy olej kokosowy i mleko (kilka łyżek, tak żeby otrzymać fajną konsystencję). Polewamy nią ciasto. Możemy również dowolnie udekorować – ja użyłam malin i pudru kokosowego.
Dajcie znać czy smakowało! :)
Jeśli wykorzystacie przepis – będzie mi bardzo miło, jeśli podzielicie się efektem na Instagramie lub Facebooku :)
Jeżeli spodobał Ci się wpis, to znajdź mnie proszę tutaj: