“Gdybyśmy cały czas byli szczęśliwi, przestałoby nas to cieszyć. To tak, jakby lato trwało przez cały rok. Znudziłoby nam się słońce i błękitne niebo, gdybyśmy oglądali je codziennie.” – Regina Brett

Natknęłam się gdzieś ostatnio na statystyki, mówiące o tym, że tylko niecałe 30% Polaków może sobie pozwolić na jakikolwiek, nawet króciutki, wakacyjny wyjazd. Pozostała część spędza wakacje w domu. Samo w sobie nie jest to takie straszne, gdyby nie fakt, że tylko 20% z tych osób naprawdę wypoczywa. Pozostałe osoby przeznaczają tych kilka dni wolnego na… nadrabianie zaległości. Na równi oczywiście z praniem, sprzątaniem, porządkowaniem piwnicy i garażu czy remontem.

Czy Polacy naprawdę nie potrafią wypoczywać?

Ciężko powiedzieć.

Pisałam Wam już o tym, że wypocząć możemy tak samo dobrze tysiące kilometrów stąd, jak i na własnym balkonie. I odwrotnie – wyjazd w daleki świat wcale nie gwarantuje nam, że wrócimy naładowani nową energią. Dlatego też naprawdę nie ma sensu się załamywać tylko dlatego, że ze względów finansowych, czy jakichkolwiek innych, nie możemy sobie pozwolić na wyjazd.

Pamiętam, że w gimnazjum jedna z nauczycielek mówiła, że do prawidłowego rozwoju konieczne jest spędzenie minimum 2 tygodni poza domem w innym środowisku. Dopiero po upływie tego czasu nasz organizm jest w stanie w pełni się zrelaksować i wrócić do szkoły czy pracy pełnym nowej energii. Wszystko fajnie brzmi, jednak jeśli nie możemy sobie na to pozwolić, to nie ma sensu boksować się z koniem i obrażać na cały świat.

W domu możemy wypocząć, pod warunkiem rzecz jasna, że świadomie i sensownie wykorzystamy dni wolne.

Jak dobrze wykorzystać wakacje w domu?

Pytanie jak najbardziej na miejscu – zwłaszcza dla uczniów i studentów. Minęły już ponad 2 tygodnie wakacji, można już było otrząsnąć się z początkowego szoku i pozbyć przemęczenia oraz stresu. Najwyższa pora, by zastanowić się nad tym, jak pozostałą część czasu fajnie wykorzystać?

Złap trochę słońca

I bynajmniej nie ma to nic wspólnego z opalaniem się na niezdrowy skwarek. Nie trzeba, a nawet nie powinno się wylegiwać na kocu w samo południe do tego w pełnym słońcu. Musimy jednak pamiętać, że tak samo jak rośliny potrzebują promieni słonecznych do wzrostu, tak i my dzięki nim produkujemy chociażby witaminę D. A także cały dobry humor. A przynajmniej ja ;)

Latem na pewno łatwiej jest wstawać rano, dlatego tych kilkadziesiąt dodatkowych minut warto wykorzystać – na spacer, krótki bieg, rozciąganie na świeżym powietrzu. Jeśli nie jesteśmy rannymi ptaszkami, to jeszcze nie koniec świata – dokładnie to samo możemy robić popołudniu na nawet wieczorem.

Latem dni są długie, słońce pozostaje na niebie do późnego wieczora i za to właśnie je kochamy.

Wysypiaj się

Chodząc do pracy czy szkoły często nie śpimy tyle, ile byśmy chcieli. Zawsze wieczorem znajduje się coś hiper ważnego do zrobienia, z potem rano jest płacz i zgrzytanie zębami. Teraz, gdy wreszcie mamy na to czas, możemy zafundować sobie codziennie 8 godzin zdrowego snu. Albo i więcej, jeśli ktoś czuje że potrzebuje. Także od dzisiaj zamiast do późnych godzin nocnych oglądać głupi serial i ślęczeć nad smartphonem – po prostu idź spać i pełny/a energii zacznij jutro nowy dzień we wspaniałym humorze.

Jedz lokalnie i świeżo

Lato jest czasem, kiedy mamy najlepszy dostęp do świeżych warzyw i owoców. Wykorzystaj to! Zamiast objadać się sprowadzanymi, nie wiadomo skąd, bananami czy cytrusami, skup się na naszych rodzimych skarbach. Maliny, jagody, jabłka, gruszki – wszystko to możesz naleźć w lokalnych sklepikach a nawet we własnym ogrodzie.

Poszalej sobie. Możesz wykorzystywać owoce i warzywa na tysiąc różnych sposobów: świeżo wyciskane soki, smoothie, wypieki, domowe lody :)

Lato to również najlepsza pora na sałatki – czerwone pomidory, ogórki gruntowe, sałaty – czego chcieć więcej?

Poszalej w kuchni.

Ja lubię zapisywać sobie bardziej wymyślne i czasochłonne przepisy i wykorzystywać je właśnie w wolnym czasie. Pracując czy chodząc do szkoły, rzadko możemy pozwolić sobie na przesiadywanie godzinami w kuchni.

Oczywiście na nikogo nie naciskam – jeśli na co dzień gotujesz wymyślne obiady dla całej rodziny, przy okazji dni wolnych raczej wolisz sobie od tego odpocząć.

Zwiedzaj swoją okolicę.

Często jest tak, że lepiej znamy miasta w których spędzamy kilka dni, niż swoje własne. Tak bardzo przyzwyczajamy się do mijanych codziennie budynków, że przestajemy doceniać ich piękno.

Spróbuj na nowo popatrzeć na swoje miasto oczami turysty. Możesz zrobić sobie wyzwanie fotograficzne i uwieczniać nieodkryte do tej pory zakątki. Obecnie miasta zmieniają i rozwijają się bardzo szybko – na pewno w Twojej okolicy pojawiły się nowe kawiarnie czy restauracje, dużą przyjemność może sprawić Ci ich odkrywanie.

Wiele miejscowości ma specjalny, wakacyjny program kulturalny: dni otwarte w muzeach, darmowe pokazy filmów na świeżym powietrzu, joga plenerowa – naprawdę jest w czym wybierać. Wystarczy tylko chociaż trochę chcieć ;)

Bądź offline

Przesiadywanie w domu bez jakiegoś konkretnego planu, często sprzyja zalegiwaniu przed komputerem. Nie oszukujmy się – najlepiej wypoczywa się z wyłączonym monitorem. Bez komórki i tabletu. Fajnym pomysłem jest również ograniczenie z korzystania z słuchawek. Wsłuchaj się w odgłosy natury, albo najzwyczajniej w świecie… wdaj się w rozmowę.

Jeżeli nie wyobrażasz sobie całego dnia czy weekendu bez internetu (co jednak mocno polecam), spróbuj po prostu określić sobie, że 1-2-3-4 lub więcej więcej godzin dziennie spędzisz zupełnie offline. Możesz też postanowić sobie niewłączenie komputera aż do obiadu, albo slow-wieczory, zaczynające się np. o 18.

Spotykaj się z przyjaciółmi

Przy natłoku zadań zwykle pierwszą zaniedbywaną przez nas sferą życiową, są właśnie przyjaźnie. Pora to naprawić!

Odezwij się do dawno niewidzianych osób. Spotkajcie się w jakimś ciekawym miejscu, wybierzcie się razem na odkrywanie swojego miasta na nowo, albo najzwyczajniej w świecie spotkajcie się w domowym zaciszu. Jednak tutaj także nie musi być hiper nudno – możecie urządzić sobie chociażby wieczór z grami planszowymi, maraton filmowy albo wspólnie wypróbować jakieś projekty DIY.

Fajnym pomysłem jest również domowa degustacja – każdy może przynieść jakąś swoją wymyślną potrawę lub wypiek. Do tego przydać się może jakie dobre wino i fajna miejscówka na balkonie czy podwórku.

Rób nic i spędzaj czas ze sobą

Może się zdarzyć tak, że na co dzień z uwagi chociażby na pracę zawodową, otacza Cię masa ludzi. W takim układzie absolutnie zrozumiałe jest, że o wiele chętniej spędzisz czas sam na sam ze sobą niż w gronie przyjaciół czy znajomych. Nie ma w tym absolutnie nic złego i za żadne skarby nie próbuj wmawiać sobie, że jesteś nudny/a. Nic z tych rzeczy. Odnalezienie ciszy i siebie w tej ciszy jest również kluczowym elementem naszego życia.

Odkrywaj nowe książki, płyty czy filmy

Dni wolne to również dobry czas na eksperymenty. Podpytaj rodzinę czy znajomych w czym się zaczytują, czego obecnie słuchają, na co warto iść do kina. Często jest tak, że gdy sami wybieramy, decydujemy się cały czas na podobne produkcje do tych, które już oglądaliśmy czy czytaliśmy. A horyzonty zawsze warto poszerzać. Poza tym nie oszukujmy się – nie jesteśmy w stanie zobaczyć czy posłuchać wszystkiego, dlatego właśnie warto pytać osób, którym ufamy, o to co polecają. Unikniemy dzięki temu błądzenia i podążania w nie do końca określonym kierunku.

Wakacje w domu – lista małych fajnych rzeczy, które możesz zrobić już dzisiaj:

  1. Domowe spa – może trwać wiele godzin ;) nic Cię nie ogranicza. Weź długą kąpiel z pachnącymi olejkami, zapal świeczki, włącz relaksującą muzykę. Zrób wszystkie swoje ulubione maseczki, zadbaj o włosy, zrób peeling albo wyszczotkuj ciało.
  2. Śniadanie na tarasie – najlepiej kolorowe, zdrowe i pożywne.
  3. Podziwianie wschodu słońca – wychodzisz na balkon lub do ogrodu, otulasz się kocem i patrzysz jak wchodzi słońce. Albo bierzesz pod rękę ukochanego/ukochaną, wtedy siedzenie pod kocem nabiera głębszego sensu. Jeśli masz możliwość – wyjedź na godzinkę gdzieś za miasto, tam widok na pewno będzie jeszcze piękniejszy
  4. Podziwianie zachodu słońca – jak wyżej ;)
  5. Posadź zioła w donicy w swojej kuchni albo na balkonie.
  6. Zaprzyjaźnij się z wodą. Nawet jeśli nie z tą w morzu lub jeziorze, zawsze możesz zanurzyć stopy w fontannie. Albo całą siebie i obudzić w sobie wewnętrzne dziecko.
  7. Przygotuj wieczór filmowy, a najlepiej kino ogrodowe, zwłaszcza jeśli masz rzutnik, albo wiesz od kogo możesz go pożyczyć ;) Przygotuj jakieś fajne przekąski, lub jeśli nie masz ochoty na siedzenie w kuchni – zwykły popcorn też da radę, w końcu masz wypoczywać a nie spędzać pół dnia na przymusowym pichceniu.
  8. Wybierz się na piknik – przygotuj jakieś przekąski, zrób kawę czy herbatę w termos, możesz też zabrać ze sobą świeżo wyciskany sok czy smoothie i w drogę. Warto również połączyć piknik z wycieczką rowerową.
  9. Wsiądź do pociągu byle jakiego – serio, nie planuj, idź na stację, kup bilet i wybierz się do jakiegoś pobliskiego miasta, chociaż na kilka godzin. Taka mała odmiana to fajna sprawa. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy, jakie fajne miejsca mogą na nas czekać jedynie kilka kilometrów od domu.
  10. Zorganizuj dla siebie i partnera romantyczny wieczór – czyli coś dla osób będących w związkach. Albo chcących w nich być – nic nie stoi na przeszkodzie, aby zaprosić osobę którą lubimy na wspólny obiad czy lunch. Nigdy nie wiadomo, co z tego wyniknie :)

Mniej planuj

Pracując, studiując czy prowadząc dom, zwykle mamy wszystko zaplanowane co do minuty. Żyjemy według list i kalendarzy. Nie ma w tym niczego złego – dzięki temu nie musimy o wszystkim pamiętać i nasz umysł jest mniej obciążony. Jednak w wakacje możemy spróbować zrezygnować z planowania, albo przynajmniej ograniczyć je do minimum.

To samo tyczy się wstawania – pamiętaj że szczęście to możliwość nienastawiania kolejnego dnia budzika ;) Nie oznacza to wcale, że namawiam Was na przespanie swoich dni wolnych. Bardziej chodzi mi o złapanie kontaktu z samym sobą i kładzenie się spać zmęczonym a wstawanie z własnej woli, wypoczętym. Wszystko w rytm naszego własnego zegara biologicznego, który niestety nie zawsze pokrywa się z naszymi godzinami pracy.

Możemy stworzyć sobie luźną listę rzeczy, które chcielibyśmy zobaczyć, odwiedzić czy przeczytać, jednak wybierajmy tylko te, na które naprawdę mamy ochotę. Możemy sobie tam zanotować premiery kinowe, nowo-otwarte kawiarnie, wystawy czy eventy. Mimo wszystko jednak pozwólmy sobie na jak największą elastyczność i spontaniczność. Gdy coś fajnego pojawia się na horyzoncie albo ktoś nas gdzieś zaprasza – nie bójmy się powiedzieć tak!

 

 

Jak odpocząć w wakacje

Powyższą listę możecie sobie zapisać (klik prawym przyciskiem i zapisujemy na dysku) i wydrukować na A4. Często jest tak, że mamy milion pomysłów na minutę, odnośnie tego, co chcielibyśmy zrobić, a gdy przychodzi co do czego, nic nie przychodzi nam do głowy. Dlatego właśnie pomysły warto spisywać, schować do szuflady i sięgać do tej listy inspiracji, kiedy tylko jest to nam potrzebne.

SONY DSC

PS Macie jeszcze jakieś pomysły na ciekawe spędzenie czasu bez konieczności wyjazdu na drugi koniec świata? :)

Jeżeli spodobał Ci się wpis, to znajdź mnie proszę tutaj:

I dołącz do naszej Tajnej Grupy na Facebooku

Albo zapisz się do darmowego newslettera, aby otrzymywać dodatkowe materiały i treści.

 

 

No more articles
Close