Wszyscy narzekamy na brak czasu. Często kończymy dzień z myślą, że jeszcze tyle rzeczy chcielibyśmy zrobić, ale jakoś się nie udało. Zwykle w pierwszej kolejności cierpią nasze własne potrzeby, czas na relaks czy kontakty z bliskimi.

Doba ma 24 godziny. I to wcale nie jest mało. Pod warunkiem, że dobrze je wykorzystamy.

Dziś lista rzeczy na które CODZIENNIE, niepotrzebnie tracimy czas. I kilka sposobów na to, by tego uniknąć.

15 rzeczy na które tracisz czas. Codziennie.

1. Facebook i inne social media. Czas uciekający online.

Często jest tak, że siedząc przy komputerze, nie masz zielonego pojęcia gdzie podział się Twój czas. Tu filmik, tam piosenka, gdzie indziej słodkie zdjęcia małych kotków… i tak minęła godzina.

To samo tyczy się Facebooka i innych social mediów. Niestety to ogromne zjadacze czasu. Ciągłe odświeżanie kanałów i sprawdzanie, czy ktoś z obserwowanych osób wrzucił coś nowego, strasznie wciąga.

Można pomóc sobie w różny sposób, są programy, które blokują dostęp do wyznaczonych stron na określony przez nas czas. Dobra opcją jest również odinstalowanie nadmiaru aplikacji z telefonu.

A najlepszym pomysłem – jak zawsze – zdrowy rozsądek.

2. Telewizja, seriale i inne głupoty.

Wiele osób ma nawyk oglądania różnych odmóżdżaczy przed snem. Polecam jednak przerzucić się na książki. Tak samo skupiają naszą uwagę a ich czytanie daje nam o wiele więcej korzyści, nie tylko zdrowotnych, ale i… umysłowych.

O tym Dlaczego warto czytać książki? już było.

To samo tyczy się przyzwyczajenia do włączania telewizora zaraz po wejściu do domu, bo “przecież nie oglądam, tylko lubię jak coś gra w tle”. Tu niestety trochę się mylisz, telewizja bardzo nas rozprasza i tak naprawdę cały czas, zupełnie nieświadomie, spoglądasz na to co dzieje się na ekranie. Albo przynajmniej się przysłuchujesz.

3. Brak nawyku odkładania rzeczy na miejsce.

Najgorzej jest zwłaszcza wtedy, gdy wracamy po ciężkim dniu do domu. Rzeczy lądują na krzesłach, blatach kuchennych, w łazience i gdzie podpadnie.

A wiadomo, że w naturze jest tak, że bałagan przyciąga bałagan. Rzeczy leżące nie na swoim miejscu, przyciągają inne. Lepiej więc poświęcić tę minutę i odłożyć wszystko na miejsce, niż potem poświęcać kawał czasu na uporządkowanie złogów zagubionych w przestrzeni przedmiotów.

Poza tym – gdy wszystko jest na swoim miejscu, nie tracisz czasu na poszukiwanie poszczególnych rzeczy!

4. Odpisywanie na wiadomości nawet gdy jesteśmy zajęci.

Odpowiadanie na wiadomości, podczas gdy jesteś w połowie innego zadania, cudownie zabija naszą produktywność. Zupełnie się rozpraszamy, zaczynamy myśleć nad tym, co odpisać, przeglądamy podesłane linki, zdjęcia i takie tam. Po pewnym czasie wracamy do naszego “zadania właściwego” i na nowo musimy zastanawiać się nad tym, co robiliśmy, jak i po co.

Jeśli wiesz, że wiadomość, którą dostajesz, nie jest pilna (bo chyba nie jest, gdyby była, ta osoba raczej próbowałaby do Ciebie zadzwonić i to nie raz), dokończ to co robisz, a dopiero później zabierz się za odpisywanie.

5. Prokrastynacja.

Odkładanie zadań w nieskończoność, wcale nie sprawi, że samo się zrobi. Przede wszystkim – mimo iż tego nie robisz, sama myśl o tym zadaniu cały czas siedzi w Twojej głowie i nie pozwala Ci się zrelaksować. Nie masz pojęcia, jaką ulgę przyniesie jej ostateczne wykreślenie z listy.

6. Brak kalendarza/planera.

Organizacja jest najlepszą drogą do produktywności. Używaj planera, zapisuj tam wszystko to, co masz do zrobienia.

Notowanie zadań do zrobienia, daje nam pewność, że o niczym nie zapomnimy. Jednocześnie pozwala nam nie myśleć o nadchodzących zadaniach i skupić się w pełni na tym, co robimy.

7. Kalendarz nie jest pod ręką.

Samo prowadzenie kalendarza nie wystarczy. Musimy go mieć pod ręką, żeby mieć możliwość zapisania tam nowych zadań, które się pojawią (i jednoczesne usuwanie ich z głowy) jak i wykreślanie zadań wykonanych.

Poza tym pozwala nam kontrolować nasze dzienne poczynania i ukierunkować na odpowiednie trakcje.

Nawet jeśli Twój plan zajęć zmienia się z dnia na dzień, staraj sie zaplanować dzień z wyprzedzeniem. Wieczorem lub rano, jak wolisz :)

8. Narzekanie.

Pożera lwią część czasu nie dając NIC w zamian. Ani nie poczujemy się lepiej, ani zakres naszej pracy nie ulegnie zmniejszeniu.

Poza tym samo marudzenie pochłania masę energii.

Używając ekonomicznej terminologii: zupełnie się nie opłaca ;)

9. Brak porannej rutyny.

To problem przed wszystkim osób pracujących z domu. Wstawanie o różnych porach, przeciąganie śniadania w nieskończoność, czytanie książki do południa. A potem szał w oczach, bo przecież już 14 a ja w sumie jeszcze nic nie zrobiłam!

Temat porannej rutyny będę jeszcze rozwijała w kolejnych wpisach, ale już dziś zastanów się nad tym, czy w pełni wykorzystujesz swoje poranne godziny.

10. Spędzanie czasu na rozmyślaniu “co inni o tym pomyślą?”.

Zamiast zrobić to, na co mamy ochotę lub to, co podpowiada nam intuicja, siedzimy i zastanawiamy się “a czy to wypada”, “a co powiedzą inni”, “co na to moi rodzice, chłopak, kot pies, rybki?”. Nie ważne co oni na to. Chcesz, to rób. Widocznie to właśnie jest to, czego Ci potrzeba.

Żyj takim życiem, jakie Ci się podoba, a nie takim jakiego oczekują od Ciebie inni.

11. Brak 100 procentowej obecności.

Robisz jedno, myślami jesteś gdzieś indziej, wszystko leci z rąk i jest kompletna klapa.

Bycie w pełni obecnym pozwala nam nie tylko pracować bardziej efektywnie, ale również daje więcej przyjemności.

12. Multitasking.

Wiem, że ciężko jest się skupić tylko na jednej rzeczy i niewielu się to udaje, ale naprawdę warto próbować, by chociażby zbliżać się do tego ideału.

Trudno jest coś szybko i skutecznie zrobić, w momencie kiedy ciągle przeskakujemy z jednej rzeczy do drugiej. Jednocześnie jednak żadnemu z zadań nie poświęcamy pełniej uwagi.

Przestań robić kilka rzeczy na raz. Skończ jedną, zacznij drugą. Nie dość że szybciej, to jeszcze z większą przyjemnością.

13. Niewykorzystywanie czasu podczas dojazdów do pracy.

Jeśli pracujesz w pewnym oddaleniu od pracy i korzystasz z komunikacji miejskiej, postaraj się wykorzystać ten czas. Zamiast gapić się przez okno, narzekać na korki i bezmyślnie przewijać Facebooka na smartphonie, możesz czytać książki czy słuchać podcastów,

14. Wieczne poszukiwanie potrzebnych rzeczy.

Bezpośrednio wiąże się z nieodkładaniem rzeczy na miejsce. Jeśli robiąc coś, co chwilę musisz przerywać i zaczynać poszukiwania jakiegoś przyboru, to znaczy, że organizacja i porządek trochę nam tu kuleje.

Pośrednio wpływ może mieć też posiadanie zbyt dużej ilości rzeczy. Gdy masz 1 długopis, zwykle wiesz gdzie on jest. Gdy masz ich 50 nagle okazuje się… że na biurku nie ma żadnego.

15. Oczekiwanie na lepsze okoliczności.

Przestań czekać aż przyjdą lepsze czasy, coś samo spadnie Ci z nieba, a świat nagle stanie się przyjazny. Jeśli chcesz czegoś, to pomóż mu “stać się”. Nie siedź biernie na tyłku, tylko zastanów się, co zbliża Cię do celu i po prostu… rób to!

Masz prawo mieć takie życie, jakiego chcesz, pamiętaj :)

Jeżeli spodobał Ci się wpis, to znajdź mnie proszę tutaj:

I dołącz do naszej Tajnej Grupy na Facebooku

Albo zapisz się do darmowego newslettera, aby otrzymywać dodatkowe materiały i treści.

 

 

No more articles
Close