Nadeszły pierwsze tej zimy mrozy. Przez jednych wyczekiwane, przez innych znienawidzone. Jednak zarówno entuzjastom jak i zdecydowanym przeciwnikom przyda się coś na rozgrzanie.
I tu idealna może się okazać herbata z malinami. Nie tylko wspaniale rozgrzewa ale i cudownie smakuje.
Przygotowuje się ją stosunkowo szybko. Wykorzystujemy mrożone maliny (ciężko zimą o świeże). Jeśli jednak jesteście szczęściarzami i przygotowaliście sobie konfiturę malinową, to możecie ją wykorzystać – wtedy trzeba zrezygnować z dodawania cukru.
Herbata z malinami – składniki (na 2 herbaty):
- pół szklanki mrożonych malin
- 2 łyżki cukru
- kilka kawałków skórki z cytryny
- 2 plasterki pomarańczy
- 8 goździków
- 2 plasterki świeżego imbiru
- laska cynamonu lub 2 szczypty cynamonu mielonego
- 2 łyżki miodu
- 1 kopiasta łyżeczka czarnej lub zielonej herbaty
- 2 łyżki soku z z cytryny
- sok z 1/2 pomarańczy
Herbata z malinami – przygotowanie:
Maliny wkładamy do miseczki i posypujemy cukrem. Rozmrażamy je, aż cukier się roztopi i powstanie syrop. Jeśli chcemy przyspieszyć ten proces – możemy postawić miseczkę na kaloryferze lub wstawić ją do miski z gorącą wodą.
W garnku gotujemy 3/4 szklanki wody, dodajemy: skórki cytryn, plasterek pomarańczy, goździki, imbir, cynamon i doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy na małym ogniu 3-5 minut.
Herbatę parzymy taką jaką lubimy, ale zalewamy ją TYLKO 1/3 szklanki wody. Po zaparzeniu dolewamy do niej zawartość garnuszka (najlepiej przelaną przez sitko), wsypujemy maliny i dodajemy sok z cytryny, pomarańczy oraz miód. Jeśli w szklance nadal pozostanie miejsce – uzupełniamy je gorącą wodą.
Możemy również całość przelać do wysokiej szklanki – w celu uniknięcia fusów z herbaty :)
Dekorujemy pozostałym plasterkiem pomarańczy i laską cynamonu.
Dajcie znać czy smakowało! :)
Jeżeli spodobał Ci się wpis, to znajdź mnie proszę tutaj: