Wpis o tym, jak w naturalny sposób wybielić zęby, wykorzystując olej kokosowy i węgiel. Sposób tani, bezpieczny i co najważniejsze – skuteczny.
Dziś powiem Wam trochę o tym jak w prosty i naturalny sposób możemy wybielić zęby. Sposób inspirowany jest tym znalezionym u Klaudyny Hebdy, lekko zmieniony, ale sprawdziłam na sobie, że jest skuteczny ;)
Naturalne wybielanie zębów – co jest nam potrzebne?
- 2-3 kapsułki węgla aktywnego (tego za grosze z apteki, stosowanego w przypadku zatruć pokarmowych)
- łyżeczka oleju kokosowego
Podane składniki mieszamy ze sobą na gładką pastę i gotowe :)
Kilka słów o składnikach.
Zgodnie z tym co pisze Klaudyna, węgiel aktywny świetnie sprawdza się przy oczyszczaniu zębów z paskudnego osadu powstającego po piciu dużej ilości kawy czy herbaty. Jednocześnie jednak nie demineralizuje nam szkliwa, jest więc jednym z najbezpieczniejszych składników naturalnego wybielania, bo nie ingeruje w naturalny kolor zęba. Dodatkowym atutem jest fakt, że działa bardzo delikatnie, nie zaszkodzi więc nawet osobom z nadwrażliwością.
O tym że olej kokosowy jest cudowny, wie już zapewne niejedna osoba, sama mam zamiar poświęcić mu osobny wpis. Olej ten tradycyjnie bywał i bywa używany do czyszczenia zębów, głównie z uwagi na właściwości aseptyczne. Dodatkowo, w tym przepisie dodaje paście naprawdę dobrą konsystencję. Oczywiście można użyć jakiegokolwiek innego oleju albo po prostu wody, jednak wierzcie mi – z olejem kokosowym nie tylko idealnie nakłada się na szczoteczkę, ale najzwyczajniej w świecie jest smaczne :)
Jak używać pasty?
Pasty używamy tak jak każdej innej – nakładamy na szczoteczkę i dokładnie myjemy zęby. Serio, nic trudnego ;) I nie przerażamy się tym, że pasta jest naprawdę czarna. Po szczotkowaniu pozostawiamy mieszankę w buzi na 2-3 minuty, olej roztopi się, warto jest więc poruszać trochę ustami, tak jakbyśmy używali płynu do płukania jamy ustnej, po to żeby mieszanka dobrze się rozprowadziła po wszystkich zębach.
Po 2-3 minutach wypluwamy wszystko i bardzo porządnie płuczemy zęby. Czyścimy też szczoteczkę i umywalkę. Wszytko będzie czarne, ale nie martwcie się, węgiel naprawdę łatwo schodzi pod bieżącą wodą.
Jak często stosować kurację?
Cały zabieg jest zupełnie nieinwazyjny, więc w niczym nam nie zaszkodzi. Na początek warto stosować go 2-3 razy w tygodniu. Potem wystarczy raz, dla podtrzymania efektu.
To co, spróbujecie? Jeśli tak to dajcie znać jak efekty :)
Jeśli szukasz więcej przepisów na naturalne ułatwiacze życia i kosmetyki DIY – zakładka Natural poleca się serdecznie :)
Jeżeli spodobał Ci się wpis, to znajdź mnie proszę tutaj: