Oglądaliście kiedyś “Najwięcej samobójstw zdarza się w niedzielę”? Jeżeli nie, to naprawdę warto. Daje do myślenia. Stąd własnie przyszedł mi do głowy pomysł, że nie zawsze wiemy, co robić w niedzielę.. Nagle czasu wolnego jest więcej, a pomysłów jakoś mało.

Nie wiem tylko do końca, jak wyglądają te statystyki dotyczące samobójstw i prawda jest taka, że najzwyczajniej w świecie nie mam ochoty tego sprawdzać. Niemniej jednak niedziela ma w sobie coś takiego, że często spełza na niczym. Jako ludzie pracy, przyzwyczajeni do zadaniowości, stajemy twarzą w twarz z wieloma godzinami czasu wolnego, na które nie mamy konkretnego pomysłu. Dzień zaczyna płynąć sam z siebie i nagle wieczorem budzimy się z ręką w nocniku, bo jak co tydzień poniedziałek zaskoczył nas tym, że nadchodzi zaraz po niedzieli. Dlatego zarywamy noc, żeby się do niego choć trochę przygotować. A potem rano nie możemy zwlec się z łóżka, wstajemy za późno i biegamy w panice po mieszkaniu, bo znowu nic nie jest na swoim miejscu.

Jak się przed tym uchronić? I co robić w niedzielę, żeby nie tylko fajnie ją spędzić, ale również umilić sobie nadchodzący tydzień?

12 rzeczy które warto robić w niedzielę.

1. Nie włączaj komputera do obiadu…

W ten sposób Twoja niedziela magicznie się rozciągnie. Serio! Spróbuj i zobaczysz. Internet lubi zjadać nam masę czasu, zupełnie nie wiadomo kiedy. Niby chcesz tylko sprawdzić pocztę i Facebooka, a zanim się obejrzysz wybije południe i złapiesz się na przeglądaniu zdjęć słodkich kotków.

Spróbuj być offline aż (a może przynajmniej?) do obiadu i przekonaj się, jakie to fajne :)

2. … a jeśli już włączyłeś komputer, wykorzystaj ten czas sensownie.

Krótko mówiąc, na pewno nie przesiaduj połowy dnia na Facebooku podglądając życie innych. Poczytaj wartościowe blogi, poszukaj nowych przepisów, znajdź dla siebie fajną książkę. Możesz poprzeglądać fajne miejsca i oferty wyjazdów – może uda Ci się gdzieś wyrwać chociażby na weekend?

3. Planuj.

I weź pod uwagę plany duże jak i małe.

Kiedyś już Wam pisałam, że w niedzielę lubię sobie planować nadchodzący tydzień. Jest mi najzwyczajniej w świecie łatwiej, jeżeli mniej więcej wiem ile i jakich rzeczy czeka mnie w nadchodzącym tygodniu. Można również wykorzystać niedzielę, do tworzenia nieco bardziej dalekosiężnych planów.

Poniżej podlinkowałam Wam teksty pomocne przy snuciu planów dużych i małych. Darmowy planer do pobrania też jest :)

[ts_row] [ts_one_half]

Jak stawiać sobie cele? I jak je skutecznie osiągać?

[/ts_one_half] [ts_one_half]

22. Jak osiągnąć więcej, robiąc mniej. + planer do pobrania.

[/ts_one_half] [/ts_row]

4. Spędź czas na zewnątrz.

W tygodniu często brakuje nam czasu na spacerowanie. Niby można zamiast tramwajem pójść do szkoły czy pracy pieszo, jednak jesienno-zimowa pogoda sprawia, że rano nie zawsze mamy na to ochotę.

W niedzielę już nie ma przebacz, bo czas jest, a jeśli jakimś cudem go nie ma, to lepiej żeby się znalazł. Dla Twojego dobra oczywiście. I nawet nie próbuj wykręcać się pogodą, przynajmniej półgodzinny spacer musi być.

5. Uporządkuj przestrzeń wokół siebie.

Siódmy dzień tygodnia z założenia jest tym od odpoczynku. I niech takim pozostanie.

Robić w niedzielę generalnych porządków za bardzo nie ma sensu i wcale Was do tego nie namawiam. Jednak nie oszukujmy się, że nic tak nie drażni w poniedziałkowy poranek, który już sam z siebie jest ciężki, jak góra brudnych naczyń w zlewie i brak czystych skarpetek. Dlatego poświęć cenne pół godziny swojego niedzielnego czasu na przynajmniej jako takie ogarnięcie chaosu. Umyj naczynia, wstaw pranie, pochowaj rzeczy do szafy i uprzątnij najbardziej widoczny bałagan.

Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak ogromne znaczenie dla naszej psychiki mają takie porządki. Nasz mózg zdecydowanie lepiej odpoczywa, gdy nie musi bez przerwy analizować wielu rzeczy. Kiedyś już dużo pisałam na ten temat.

Minimalistyczne wnętrze – raj dla ducha i ciała.

Poza tym poranne wstawanie w czystym domu jest o niebo łatwiejsze.

6. Poćwicz.

Wyskocz na siłownię, skorzystaj z filmików na YouTube albo po prostu odtwórz jakiś scenariusz prosto z głowy. Zwykło się mówić, że wszelkie wielkie zmiany najlepiej jest zaczynać od poniedziałku, ćwiczenie również. Często jednak gdy w ten nieszczęsny poniedziałek wrócimy do domu po całym dniu pracy, okazuje się że niekoniecznie mamy siłę i ochotę na gimnastykę. Przekładamy więc swój wielki początek na… kolejny poniedziałek. I tak w kółko.

Dlatego właśnie lepiej jest zacząć w niedzielę. Bo wtedy na pewno jest czas i mamy przynajmniej o tę jedną wymówkę mniej ;)

7. Obejrzyj zaległy film.

Nie wiem jak Wy, ja często odkładam oglądanie filmów czy seriali właśnie na weekend. Wtedy można zrobić to z większą celebracją, zaprosić znajomych czy swoją drugą połówkę. Przygotować popcorn lub szybkie i proste krakersy i z przyjemnością oddać się oglądaniu.

8. Poczytaj książkę.

Czytania nigdy nie za wiele, warto więc w ten sposób wykorzystać wolny czas w niedzielę. Nie ważne co to będzie, ważne żeby miało literki. Wcale nie musisz od razu sięgać po epopeję narodową.

Ciekawe rzeczy do poczytania zawsze podrzucam Wam w podsumowaniu miesiąca.

9. Przygotuj się na poniedziałkowy poranek.

Po weekendowych dwóch dniach przerwy w poniedziałkowy ranek często jesteśmy jeszcze lekko zamroczeni i nie możemy “wbić się” do normalnego rytmu. Dlatego lepiej ułatwić sbie to zderzenie z rzeczywistością i część rzeczy naszykować sobie już wieczorem.

Przygotuj wieczorem śniadanie na poniedziałek.

Możesz pokroić warzywa na sałatkę albo przynajmniej upewnić się, że wszystko czego będziesz potrzebować, jest w lodówce. Przy śniadaniach, które muszą być przygotowane na świeżo – przygotuj sobie wieczorem składniki. Możesz nawet postawić sobie na blacie w kuchni swój kubek i nasypać herbaty – rano wystarczy już tylko zalać.

Przygotuj sobie ubrania.

Przygotuj sobie to, w co chcesz się ubrać. Sprawdź czy wszystko jest czyste i czy nie wymaga prasowania. Tak, żeby rano nie było paniki. Jeżeli sprawia Ci to frajdę, możesz również zaplanować sobie zestawy na cały tydzień.

A, i buty. Je też warto wyczyścić po weekendowych spacerach :)

Spakuj torbę/plecak.

Przede wszystkim wypakuj z torby to, co niepotrzebne. Ja na przykład w podstawówce byłam niekwestionowanym mistrzem przetrzymywania przez weekend niedojedzonych w piątek kanapek. Na szczęście już z tego wyrosłam… albo po prostu przestałam nosić ze sobą kanapki ;)

Zapakuj wszystko to, co okaże się przydatne w poniedziałek: zeszyt, coś do pisania, kalendarz, butelka z wodą – ciężko mi stwierdzić, czego Ci do szczęścia potrzeba.

10. Zaplanuj sobie menu na kilka dni.

Dobry pomysł zwłaszcza dla osób, którym brakuje pomysłu na codzienne menu. I oczywiście dla tych, którzy chcą jeść regularnie i zdrowo. Gdy masz zaplanowane wszystko z pomysłem, istnieje dużo mniejsze prawdopodobieństwo, że zaczniesz zapychać się batonikami albo hot-dogami ze stacji benzynowej.

Zaplanuj sobie, chociażby mniej więcej, co będziesz jeść przez najbliższy tydzień, zamień to na listę zakupów i dopiero z nią idź do sklepu. Pomoże Ci to naprawdę dużo zaoszczędzić i uchroni Cię przed kupowaniem niepotrzebnych rzeczy i uleganiu zachciankom.

Przy planowaniu posiłków przydatna może się okazać moja książka kucharska – znajdziecie w niej gotowe, zdrowe menu na cały tydzień :)

 

Wegańskie przepisy – książka kucharska do pobrania.

 11. Upiecz coś.

Oczywiście tylko wtedy, kiedy lubisz to robisz. Nie ma sensu działać na siłę. Takie pieczenie ma dwie podstawowe zalety: nie dość, że umilisz (i osłodzisz) sobie niedzielne popołudnie, to jeszcze będziesz mieć poniedziałkowe drugie śniadanie, idealne do zabrania ze sobą do szkoły czy pracy. Dlatego właśnie jest jedną z tych rzeczy, które naprawdę warto robić w niedzielę :)

Przepisy, które mogą się przydać:

12. Znajdź czas dla siebie.

Mimo iż to ostatni punkt, to tak naprawdę jest najważniejszy. Tym co warto robić w niedzielę, na pewno jest odpoczywanie i… rozpieszczanie się.

W niedzielę zatroszcz się o siebie, zrób maseczkę, zafunduj sobie olejowanie włosów, pomaluj paznokcie. Zjedź coś dobrego, zapal świeczkę, zrób sobie burrito z koca. Rób to co lubisz, obojętnie czy będzie to scrapbooking, malowanie akwarelą czy przekopywanie ogródka – ważne żeby sprawiało przyjemność.

Zafunduj sobie również spokojny wieczór. Często jest tak że na koniec weekendu na siłę staramy się złapać stracony czas za ogon i nadrobić wszelkie zaległości. W żadnym wypadku tego nie rób. Przynajmniej godzinę przed snem całkowicie wyloguj się do życia, weź ciepłą kąpiel, wypij ziołową herbatę, poczytaj i ze spokojem połóż się spać.

Dzięki temu skutecznie naładujesz akumulatory i już od samego rana w poniedziałek będziesz w stanie wziąć życie za rogi :)

 

A jakie są Wasze sposoby na lepszy początek nowego tygodnia? :)
Co Waszym zdaniem warto robić w niedzielę?

Podzielcie się koniecznie w komentarzu :)

Jeżeli spodobał Ci się wpis, to znajdź mnie proszę tutaj:

I dołącz do naszej Tajnej Grupy na Facebooku

Albo zapisz się do darmowego newslettera, aby otrzymywać dodatkowe materiały i treści.

 

 

No more articles
Close